"Firma warta lodołamacza ?"
Kurier - (1 Października 2001r)
Kurier Szczeciński z dnia 1 października 2001 r / str.13
Bronią Odry 3
RESORT skarbu wystawił na sprzedaż spółkę Odra 3. Firma posiada duży majątek w tym 8 lodołamaczy. Teoretycznie przedsiębiorstwo można kupić za równowartość jednej takiej jednostki. W Szczecinie zawrzało. Pojawiły się podejrzenia.
PRZECIWNICY prywatyzacji twierdzą również, że firma ma znaczenie strategiczne. Tymczasem Agencja Prywatyzacji, która ma wybrać nowego właściciela, twierdzi, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem, a zaoferowana cena jest jedynie minimalna.
W proteście przeciw zamiarom sprzedaży Przedsiębiorstwa Budownictwa Hydrotechnicznego ,,Odra 3", firmy ,,o znaczeniu strategicznym dla Polski", odbyła się nawet debata zorganizowana przez Forum Polskich Przedsiębiorców, Rzemieślników i Kupców oraz Właścicieli Ziemi ( Forum ).
Zanim ogłoszono przetarg, Agencja Prywatyzacji zleciła firmie konsultingowej wycenę spółki i tzw. Analizę przed prywatyzacyjną. Jak wynika z prasowego zaproszenia do pisemnego przetargu, chętny może kupić od 51 ( 53 040 udziałów ) do 74 proc. Udziałów ( 76 960 udziałów ) o wartości nominalnej 50 zł każdy. Minimalna cena za jeden udział wynosi 74 zł, co przy maksymalnej ilości zakupionych udziałów daje wartość zaledwie ok. 5,7 mln zł. Dariusz Wojtaszek, dyrektor zespołu komunikacji społecznej Agencji Prywatyzacji nie potrafi nam powiedzieć, według jakich kryteriów wyceniano Odrę 3: - Nie widziałem wyceny i nikt jej nie udostępni prasie, gdyż jest poufna - mówi dyrektor Wojtaszek. Wątpliwości nie ma natomiast Forum: ,,Zastrzeżenie budzi fakt dokonania wyceny firmy wyłącznie na podstawie danych księgowych, bez udziału rzeczoznawców majątkowych, którzy oceniliby jego rynkową wartość" - czytamy w stanowisku tej organizacji. A majątek zatrudniającej ok. 90 osób firmy to m.in. 8 lodołamaczy ( nowy kosztuje do 8 mln zł ), 6 pchaczy, 6 barek, 2 pogłębiarki, 1 kafar pływający, atrakcyjne grunty ( 13 ha ), w tym nabrzeża przeładunkowe w Szczecinie, Uradzie k. Zielonej Góry i w Słubicach. Część taboru pływającego jest już zamortyzowana.
Dla przeciwników sprzedaży firmy ważne są jednak i inne argumenty. Obawiają się, że zostanie kupiona przez przypadkowe osoby, być morze w celach spekulacyjnych. - Sytuacja firmy jest bardzo dobra. Od wielu lat nie korzystała z kredytów, nie zalega z ZUS-em, płaci podatki - mówi Kazimierz Bobiński, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Odry 3.
Forum Polskich Przedsiębiorców domaga się przekształcenia przedsiębiorstwa w spółkę pracowniczą, w której pakiet kontrolny nadal będzie miało państwo. - Prywatny właściciel może postępować jak monopolista. Może narzucać wyższe stawki za lodołamanie - uważa Zbigniew A. Wesołowski, dyrektor generalny Forum. Z opinią tą zgadza się Edward Hładki, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie ds. utrzymania i inwestycji.
RZGW jest stałym klientem Odry 3, jedynej w tym rejonie rzeki firmy posiadającej lodołamacze: - Te jednostki powinny być traktowane na specjalnych zasadach, jak wozy strażackie czy karetki pogotowia - mówi dyrektor Hładki. Przypomina również, że Polska ma podpisaną umowę z RFN o prowadzeniu wspólnej akcji lodowej na Odrze. Wykonawcą jest m.in. RZGW, który zleca lodołamanie Odrze 3. Wagę tej kwestii dostrzeżono w 1996 r. Rząd umieścił wówczas armatorów lodołamaczy rzecznych na liście przedsiębiorstw państwowych o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa.
Janusz Rostowski, doradca ubezpieczeniowy obawia się, że nowy właściciel może nie być zainteresowany utrzymaniem taboru pływającego: - Gdyby nie daj Boże przyszła ostra zima i w wyniku zatorów doszło do powodzi, to Polacy musieliby wypłacić horrendalne odszkodowania firmom ubezpieczeniowym po zalanej niemieckiej stronie - twierdzi.
Forum proponuje, aby lodołamacze wyłączyć z prywatyzowanego majątku i przekazać je resortowi środowiska, który posiadałby je w imieniu skarbu państwa, zlecając eksploatację spółce pracowniczej.
Tymczasem w Agencji Prywatyzacji uspokajają: - Cena oferty sprzedaży jest ceną minimalną. Jaką kwotę uzyskamy za spółkę, zależy tylko od przetargu. Dla skarbu państwa maksymalny dochód ze sprzedaży nie jest najważniejszy. Istotne są również takie elementy jak pakiet inwestycyjny, który da firmie zastrzyk finansowy i pozwoli jej na rozwój. Ważny jest także pakiet socjalny dla załogi - mówi dyrektor Wojtaszek z AP.
- Przygotowujemy skargę do Trybunału Konstytucyjnego - zapowiada jednak Wesołowski.
Projektowanie i opracowywanie stron WWW:
Jacek Wesołowski
,
Ostatnia modyfikcja dokumentu: